wtorek, 5 kwietnia 2016

#1 Imagin o moim życiu ~część 2/ostatnia

Mam kilka spraw do was.
1. Nie było mnie gdyż przygotowywałam się do egzaminu.
2. Dzisiaj jest ostatnia część imagina o moim życiu więc napiszcie w komentarzu o czym ma być następny.
3. Przyjmuję prośby nawet z anonima.
4. Nie wstydźcie się bo mam wrażenie, że wstydzicie się napisać o czym chcecie.
5. Mogę wam powiedzieć, że jestem fanką bars and melody oraz one direction.
6. Napiszcie w komentarzach czy chcecie fakty o mnie.

 A teraz zaczynamy :)
Tak pisane są wspomnienia.
 ******************************************************************

Dotarłam do domu. Jestem ciekawa czy ktoś mnie jeszcze pamięta ze szkoły. Ja pamiętam wszystkich. Szczególnie Alexa. Nie umiem o nim zapomnieć. Tak jak o jednej sytuacji.
Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki. Wzięłam prysznic. Jako, że jest sobota ubrałam się bardzo luźno. Nie mam zamiaru nigdzie wychodzić. Dzisiaj dzień spędzę przy laptopie czego dawno nie robiłam. Wzięłam laptopa i zaczęłam oglądać filmy itd. Gdy skończyłam oglądać wybrane filmy zadzwonił mój telefon. Dzwoniła moja koleżanka ze szkoły. 
-Halo? -powiedziałam.
-No hej (T.i.). Alex chce Ci coś powiedzieć. -Kate i Molly zawsze przyjaźniły się z chłopakami z mojej klasy.
-No? -trochę zaczynam się bać.
-Chcesz ze mną chodzić? -zapytał Alex. Boże zaraz zejdę na zawał. (T.i.) ogarnij się nie możesz wyjść na desperatkę.
-No okay. -powiedziałam próbując być spokojna.
-Okay. Papa. -powiedziała Kate. I chwilę przed tym jak się rozłączyła słyszałam śmiech.
Jestem ciekawa czy to żart czy pyta się naprawdę. Alex prawie cały czas mi się przygląda na lekcjach. Tak bardzo chcę by to było naprawdę. 
~w środę w szkole~
Okazało się, że to był tylko żart. Jadę do szkoły autobusem jakby nigdy nic się nie stało. Lecz w głębi serca czuję ból, że wykorzystał tą wiedzę o tym, że się w nim bujam. To było mega chamskie z jego strony. Pomimo to nadal go kocham. Oczywiście rano w szkole, że chodzimy z Alexem ze sobą ale tak nie było. Później ze mną zerwał i nie myśląc o swoim zachowaniu pokazałam kciuka w górę i biłam mu brawo. Mówiąc szczerze cieszyłam się z tego, że Kate i Molly dadzą mi i Alexowi spokój. Chciałam być dla niego zimną.... Z resztą wiadomo co. Lecz po prostu nie umiem. 
Nadzieję mam po dziś dzień. Chcę go jeszcze spotkać i powiedzieć mu wszystko co kłębi się we mnie od lat. Moje rozmyślenia przerwał dzwonek do drzwi. Przez tego kogo zobaczyłam dostałam prawie zawału. To był Alex z białymi różami w ręce. Szybko przeczesałam ręką włosy i otworzyłam drzwi.
-Cześć Alex... Co tu robisz? Jak mnie znalazłeś? -zapytałam poważnie zdziwiona.
-Cześć (T.i). Przyszedłem Cię przeprosić. -powiedział.
-Wchodź proszę. -powiedziałam i wpuściłam go do domu- Chcesz coś do picia?
-Nie dzięki. -powiedział. To nie ma odwrotu.
-No to za co chciałeś mnie przeprosić? -udawałam głupią, niech się wysili.
-Za to co Ci zrobiłem jak mieliśmy 17 lat. Zapytałem dla żartu czy chcesz ze mną chodzić.
-Aaa no tak było coś tak bardzo chamskiego. A jak się tu znalazłeś?
-(I.t.p.) mi powiedziała.
-Masz jakiś jeszcze powód przebywania tutaj?
-Tak. Chciałem Ci powiedzieć, że...
-Że?
-Że Cię kocham. -nie czekając na jego reakcję wpiłam się w jego usta. On po chwili zaskoczenia odwzajemnił pocałunek.
I takim cudem po tym wszystkim mieszkamy razem będąc szczęśliwym małżeństwem. Zawsze pamiętajcie. Los może wywrócić Ci życie do góry nogami. Po osobie, która Cię skrzywdziła może tak naprawdę być miłością twojego życia. Albo przynajmniej zrobić dla Ciebie coś miłego.

THE END
Pamiętajcie o komentarzach!!!

Karmellove

4 komentarze:

  1. daj teraz imagin o fantazy ale żeby był smutny ..

    OdpowiedzUsuń
  2. zgadzam się z Angeliką ....proszę następny imagin

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Myślę nad dorobieniem jeszcze jednej części ale nie mogę obiecać :))

      Usuń